Brak produktów
Wydawcy
PRACA ZBIOROWA
978-83-7866-209-9
Nowy
„Ten bogaty, ponad 600-stronicowy tom to pierwsza polska antologia utworów poetek tworzących w języku jidysz (...)"
z recenzji prof. Moniki Adamczyk-Garbowskiej
42,16 zł
62,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan: Ten produkt nie występuje w magazynie
Niedostępny
Autor | PRACA ZBIOROWA |
Rok wydania | 2019 |
Ilość stron | 624 |
Szerokość (mm) | 168 |
Wysokość (mm) | 240 |
Grzbiet (mm) | 50 |
Wymiary | 168 x 240 x 50 mm |
Oprawa | miękka |
Wydawca | AUSTERIA |
„Ten bogaty, ponad 600-stronicowy tom to pierwsza polska antologia utworów poetek tworzących w języku jidysz – wynik wieloletniej pracy zespołu znakomitych współczesnych tłumaczek. Włączono także do niego przekłady dokonane dawniej przez poetów polskich i żydowskich, m.in. Maurycego Szymla, Julię Hartwig czy Mieczysławę Buczkównę. Wśród autorek uwzględnionych w antologii są znane nazwiska, jak Debora Vogel, Kadia Mołodowska czy Anna Margolin, ale większość jest prezentowana po raz pierwszy w polskim przekładzie. Dzięki temu pionierskiemu przedsięwzięciu słyszymy głosy poetek, które długo czekały na odkrycie”.
z recenzji prof. Moniki Adamczyk-Garbowskiej
„Otrzymujemy obszerną, przekrojową antologię poetycką i to w dodatku z rąk badaczek, które w swojej pracy skupiają się właśnie na przecięciu dwóch niezwykle interesujących obszarów, czyli na krytyce feministycznej i kulturze jidysz. Nie sposób przecenić prezentowanego zbioru utworów – zarówno pod względem objętości, jak i wysokiego poziomu przekładów. Antologia ta ma szansę na stałe wpisać się w analizy historycznoliterackie oraz znacząco wpłynąć na przesunięcie zainteresowań badawczych w polskojęzycznej krytyce feministycznej”.
z recenzji prof. Agnieszki Gajewskiej
W 1930 r. poetka Kadia Mołodowska ogłosiła na łamach „Literarisze Bleter”, najważniejszego międzywojennego periodyku literackiego w jidysz, manifest przeciw tzw. poezji kobiecej zatytułowany Bagegeniszn (Spotkania). Ubrała go w formę paraboli o niemożliwych spotkaniach kilku z najważniejszych ówczesnych poetek, których twórczości nie da się w żaden sposób objąć wspólnymi ramami, bo więcej je dzieli niż łączy. Pisała w nim, że wiersze poetek żydowskich „stoją […] często do siebie bokiem, plecami, a niekiedy w ogóle się nie spotykają, chcą się unikać”. Ta książka jest o innego rodzaju spotkaniach. Nie tych niegościnnych, zamkniętych na rozmowę, wtłaczających twórczość poetek w wąskie ramy esencjalizujących i jałowych definicji, ale o spotkaniach odkrywczych i twórczych, respektujących różnicę i przygodność, osobność i osobliwość.
Na razie nie dodano żadnej recenzji.