Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
TANŻARYK TOKTAR
978-83-7453-202-0
Nowy
6 Przedmiot egz.
„Stronice nocy” Toktaralego Tanżaryka to ucieczka od rzeczywistości. Zwłaszcza w swych pierwszych, młodzieńczych wierszach poeta ucieka od dnia, wędruje pośród mroków nocy, w poświacie księżyca. Noc, księżyc...
19,20 zł
24,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-20%
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | TANŻARYK TOKTAR |
Ilość stron | 180 |
Wymiary | 160 x 210 mm |
Wydawca | INSTYTUT KULTURY MIEJSKIEJ |
„Stronice nocy” Toktaralego Tanżaryka to ucieczka od rzeczywistości. Zwłaszcza w swych pierwszych, młodzieńczych wierszach poeta ucieka od dnia, wędruje pośród mroków nocy, w poświacie księżyca. Noc, księżyc, zorze i cienie, a nade wszystko bezkresny, pusty step kazachski to ulubione miejsca marzycielskich podróży, podczas których podmiot liryczny nie szczędzi czytelnikowi swych wspomnień, tęsknot, trosk i zgryzot. Umie jednak spojrzeć trzeźwo i sam roześmiać się z siebie. Ucieczka Toktaralego to wszakże nie kaprys znudzonego, rozchandryczonego podrostka, sytego wszelkich dóbr. W jego wierszach wciąż pojawiają się ludzie źli, odrzucający język, tradycję narodową, jakich wielu w dzisiejszej kazachskiej rzeczywistości. Właśnie od nich poeta ucieka, woli pusty step i tabun wolnych, cwałujących koni. Woli być piewcą współczesnego bohatera zrywu narodowego niż panegirystą władzy, co nader często widzimy u współczesnych poetów kazachskich. Toktarali stara się uciec także od kazachskiej tradycji poetyckiej – uwolnić się od więzów rytmu i rymu. Nie umie wszakże lub nie chce uczynić tego całkowicie. Tkwi w rozdarciu. Wciąż odwołuje się do dawnych mistrzów, i to nie tylko kazachskich, lecz także Aliszira Nawaiego, pieśni Oguzów, a nawet perskiego Hafiza i Chajjama. Czy wyjdzie z tego zwycięsko?