Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
ZWOLIŃSKI ANDRZEJ
978-83-7720-621-8
Nowy
12 Przedmiot egz.
Nieprzypadkowo Lenin i Mussolini, a także Stalin i wielu innych dyktatorów było dziennikarzami. Jak pisał Wiktor Hugo: „Prasa zastąpiła dziś katechizm”.
60,52 zł
89,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | ZWOLIŃSKI ANDRZEJ |
Rok wydania | 2022 |
Ilość stron | 462 |
Szerokość (mm) | 153 |
Wysokość (mm) | 241 |
Grzbiet (mm) | 32 |
Wymiary | 153 x 241 x 32 mm |
Oprawa | miękka |
Wydawca | PETRUS |
Nieprzypadkowo Lenin i Mussolini, a także Stalin i wielu innych dyktatorów było dziennikarzami. Jak pisał Wiktor Hugo: „Prasa zastąpiła dziś katechizm”.
Wszelkie oznaki rozpadu kultury dają o sobie znać w języku. Ale też prawdą jest, że nic tak, jak słowo, nie potrafi stwarzać światy, budować miłość, podtrzymywać przyjaźń. Tam, gdzie rodzi się spotkanie, jest obecne słowo. Nie pozostaje ono nigdy samo, gdyż oczekuje rozmówcy, słuchającego, relacji, odbiorcy drugiego człowieka. Jest ze swej natury społeczne i dlatego jest takie stwórcze ale może być też destrukcyjne…