PRINTEX Ewa Tomek Edyta JACEWICZ MARTYNA - motyleksiazkowe.pl
Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Zamknij

Wydawcy

Ewa Tomek Edyta Martyna Jacewicz motyleksiazkowe.pl Zobacz większe

Ewa Tomek Edyta

JACEWICZ MARTYNA

978-83-60826-49-2

Nowy

PRINTEX

3 egz.

To cykl opowiadań, adresowany do młodych ludzi i nie tylko. Problemy nastolatków, ich radości i niepokoje, tęsknoty i wątpliwości. Świat ludzi dorosłych, a wnim kształtująca się osobowość młodego człowieka. Czego pragnie? Co może dać, a czego uporczywie poszukuje?

Więcej szczegółów

9,45 zł

13,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką

-32%

Ostatnie egzemplarze!

Autor JACEWICZ MARTYNA
Rok wydania 2014
Ilość stron 128
Szerokość (mm) 145
Wysokość (mm) 205
Grzbiet (mm) 7
Wymiary 145 x 205 x 7 mm
Oprawa miękka
Wydawca PRINTEX

Tomek był pojętnym uczniem i większość czasu spędzał na boisku... Nie ma co się dziwić - wysoki, dobrze zbudowany i przystojny brunet o migdałowych oczach i ciepłym uśmiechu zawsze robi wrażenie. A jeśli przy tym gra w piłkę nożną i osiąga dobre wyniki - ideał....Leżał bez ruchu w kałuży krwi, ale miał jeszcze lekki oddech. Chłopiec nie odzyskiwał przytomności, był bardzo blady...Karolina oblała się rumieńcem i spuściła wzrok. Czuła, że coraz bardziej lubi nowego kolegę. Był taki romantyczny, szarmancki, dobrze ułożony....Usiadł więc obok niej, zdecydowanie za blisko i nachylił się ku niej. W jednej chwili jego czar prysł...Narkotyki działają powoli, małymi kroczkami. Najpierw zapewniają świetne samopoczucie, luz i bezproblemowość, nie chcąc nic w zamian. Później podnoszą stawkę i za chwilę dobrego samopoczucia żądają długich godzin gorszego. Potem odbierają zdrowy wygląd, siłę, witalność, energię do życia i cały optymizm.Po narkotyk sięgnęła ostatnia. Chciała najpierw popatrzeć jak robią to dziewczyny. Z przerażeniem spoglądała to na odurzające się koleżanki, to na niebiańsko spokojnego Marka. Patrzył na nie tym swoim pustym, nieobecnym wzrokiem. Przyszła pora na Edytę

Produkty z tej samej kategorii