Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
POTOCKI FRANCISZEK, POTOCKI KONSTANTY
978-83-7565-534-6
Nowy
3 Przedmiot egz.
Niniejsza książka to barwne wspomnienia, których autorami są dwaj członkowie rodu Potockich: Franciszek (1877–1949) i Konstanty (1910–1988), ojciec i syn, bogato ilustrowane fotografiami z rodzinnego archiwum i własnoręcznymi rysunkami ostatniego ordynata teplickiego.
37,33 zł
54,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | POTOCKI FRANCISZEK, POTOCKI KONSTANTY |
Rok wydania | 2017 |
Ilość stron | 432 |
Wymiary | 180 x 248 mm |
Oprawa | twarda |
Wydawca | LTW |
Niniejsza książka to barwne wspomnienia, których autorami są dwaj członkowie rodu Potockich: Franciszek (1877–1949) i Konstanty (1910–1988), ojciec i syn, bogato ilustrowane fotografiami z rodzinnego archiwum i własnoręcznymi rysunkami ostatniego ordynata teplickiego. Wśród mocy szczegółów z życia mieszkańców kresowej posiadłości na początku XX w., domowych przedstawień teatralnych i cyrkowych, urządzania pałacu i ogrodu, wycieczek, organizacji straży pożarnej, ulubionych koni, psów i… duchów, pojawia się niemal symboliczny obraz rejsu po Bohu. Prom cicho sunął po rzece, otoczony ciemnością i odgłosami nocy. Aż tu nagle płomienie pokryły wznoszącą się nad brzegiem Orlą Skałę. Języki ognia skakały hen, wysoko, trzaskały i huczały, a płonące strzępy spadały w dół i z sykiem gasły, dotknąwszy Bohu, który w swych wodach odbijał i pomnażał szalone blaski. A po chwili granitowe głazy spowijał już tylko dym i popiół. „Mój ojciec – pisze Konstanty – kończył to wspomnienie, zastanawiając się, czy ogień nie był symbolem zbliżającej się pożogi i zgliszcz, w które zamieni się Peczara i wszystko, co sobą reprezentowała”. I rzeczywiście, historia tak się potoczyła, że Franciszek musiał dom i gospodarstwo organizować na nowo, a jego syn dorastał poza rodzinną Peczarą. Ale i tu, w Rudce, urządzano pałac i ogród, i tu była straż pożarna, stąd jeździło się do Antonin, Krakowa i Montrésoru, życie kwitło… aż do 1939 roku.
Nazwa producenta | Wydawnictwo LTW |
Miasto | Łomianki |
Ulica, numer domu i lokalu | Rtm. W. Pileckiego 9, Dziekanów Leśny |
Kod pocztowy | 05-092 |
Kontakt mailowy | wyd@ltw.com.pl |
Kraj pochodzenia | Polska |