Brak produktów
Wydawcy
978-83-63056-07-0
Nowy
2 egz.
Marginesy owych stronic – w tym wypadku konkretnych stronic zapisanych ręką Pessoi – Piotr Kaliński pokrywa linorytami, dając nam do zrozumienia, że pisać można także obrazem, a pojęcie notatki odnosi się nie tylko do słowa, ale też do form wizualnych. Przepisuje – podobnie jak kopiści – kawałki istniejącego tekstu i dodaje do nich coś w rodzaju iluminacji lub ilustracji.
19,99 zł
29,40 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Ostatnie egzemplarze!
Marginesy owych stronic – w tym wypadku konkretnych stronic zapisanych ręką Pessoi – Piotr Kaliński pokrywa linorytami, dając nam do zrozumienia, że pisać można także obrazem, a pojęcie notatki odnosi się nie tylko do słowa, ale też do form wizualnych. Przepisuje – podobnie jak kopiści – kawałki istniejącego tekstu i dodaje do nich coś w rodzaju iluminacji lub ilustracji. Ale z założenia powiela wyłącznie fragmenty, pojedyncze sentencje. Przypomina w tym nieco Borgesowskiego Pierre’a Menarda, który z niemal trzech (przepisanych słowo w słowo) rozdziałów Cervantesowskiego „Don Kichota” tworzy „własną” powieść. Jak powiada Borges, Menard wzbogacił sztukę lektury o niezwykle inspirującą technikę zamierzonego anachronizmu i błędnej atrybucji, dzięki którym dawne teksty możemy czytać tak, jakby były nam współczesne, przenosić je w nowe konteksty, ożywiać je i poddawać się ich przemożnemu wpływowi.
To prawda, że bez dzieła Pessoi nie byłoby niniejszego notatnika, ale za sprawą wywrotowej praktyki celowego anachronizmu prawdziwe staje się również twierdzenie odwrotne: bez iluminacji Kalińskiego nad wieloma stronicami Pessoańskiej księgi zapadłby mrok. Czytając ją, skłonni jesteśmy przekładać słowa na obrazy.
Od dziś będą to obrazy stworzone przez PIO.
Nazwa producenta | Lokator media sp.zo.o. |
Miasto | Kraków |
Ulica, numer domu i lokalu | MOSTOWA 1/1U |
Kod pocztowy | 31-061 |
Kontakt mailowy | wydawnictwo.lokator@gmail.com |
Kraj pochodzenia | Polska |