Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
Koronkiewicz Wojciech
978-83-970184-9-5
Nowy
4 Przedmiot egz.
Zapiski z badań terenowych podczas spływów rzeką Narew, Supraśl, Bug, Biebrza i Czarna Hańcza. Seria: Proza ze Ściany Wschodniej
52,89 zł
52,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | Koronkiewicz Wojciech |
Rok wydania | 2024 |
Ilość stron | 236 |
Szerokość (mm) | 130 |
Wysokość (mm) | 195 |
Grzbiet (mm) | 18 |
Wymiary | 130 x 195 x 18 mm |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Faktura | TAK |
Wydawca | PAŚNY BURIAT |
Kajak leżał w stodole od zawsze. Pobudzał wyobraźnię. Ileż razy chciałem popłynąć nim przez nieznane lądy. Zostać sławnym piratem lub podróżnikem. Zawsze coś jednak stało na przeszkodzie. Szkoła, praca, własny dom, potem żona i dzieci. Potem kolejny dom, kolejna praca, kolejne auto. Czas płynął, a kajak wciąż leżał. Pewnego dnia zapytałem żonę (a żona jest wszak najważniejsza), czy nie miałaby nic przeciwko, abym wsiadł do tego kajaka i został odkrywcą nowych kontynentów…
– A płyń, człowieku! – roześmiała się żona.
Tak się zaczyna ta podróż. Podróż w głąb niezwykłych światów. Kajakiem podróżują ludzie wolni. Poszukiwacze marzeń.
WOJCIECH KORONKIEWICZ
FRAGMENT KSIĄŻKI:
„Znajomi chwalą się na profilu społecznościowym, że byli na spływie kajakowym. Jadę zatem do nich.
– Tak, byliśmy trzy dni na spływie Czarną Hańczą i Kanałem Augustowskim. Pokonaliśmy po raz pierwszy kajakiem trzy lub cztery śluzy.
– A seks? – pytam. – Był też seks kajakowy?
– O seksie niewiele możemy powiedzieć, gdyż płynęliśmy grupą 30-osobową – odpowiada znajomy.
– Nikt z tej grupy nie dobierał się w parki? – pytam. – Naprawdę nic nie było słychać przez ścianki namiotu?
– Nocowaliśmy w domkach kempingowych – odpowiada znajomy. – Przez ściany było słychać chrapanie i pierdzenie. Ale miłosnych westchnień nie było. Może dlatego, że wszyscy w naszym wieku: pięćdziesiąt plus”.
„Na brzegu spotykam Martę. Marta pisze piękne książki o pszczołach. Teraz ma jednak na bluzie napisane „Przewodnik turystyki kwalifikowanej”.
– Życie seksualne kajakarzy? Na lądzie mam ci opowiadać? To na wodę trzeba wypłynąć. Tam ci wszystko ze szczegółami opowiem”.
„Słuchałem tych nocnych opowieści i układały się w jeden obraz. To nieważne, czy na kajaku, czy też na spływie. Nieważne, czy w trzcinach, czy na pełnym jeziorze. Nieważne, czy na pieska, czy też na misjonarza. Nieważne kto za co łapie, co ściska i co gdzie wkłada.
Ważne jest coś innego… Aby nocą wśród przyjaciół przy ogniu usiąść. I wskoczyć do wody tak, aby jak najwięcej osób ochlapać”.
„O życie seksualne kajakarzy pytam.
– Nigdy nie brałem udziału – odpowiada zdecydowanie. – I nie zamierzam! Ojciec mnie zawsze ostrzegał przed seksem w kajaku.
Ojciec mój za młodu wypłynął kajakiem z piękną dziewczyną. Ukryli się w trzcinach. I wszystko było jak w bajce. Tyle że już po wszystkim ojciec nijak do kajaka wsiąść nie potrafił!
Miotał się w tym błocie i trzcinach, coraz większy śmiech pięknej dziewczyny budząc. Dlatego mi zawsze powtarzał: „Synu! Unikaj kajaków! Cóż z tego, że będziesz jak latynoski ogier, gdy przy wsiadaniu w trzcinach ugrzęźniesz!”.
O AUTORZE:
Wojciech Koronkiewicz, urodzony w Białymstoku w kwietniu 1969 roku, syn Janusza i Danuty. Mieszkał po pół roku w Paryżu, Nowym Jorku i Warszawie, ale zawsze wracał. W Białymstoku czuje się najlepiej. Rodzina katolicka, ale dziadek prawosławny. W dodatku maszynista! Na parowozie jeździł. Jak go Babcia zobaczyła, ślub w tydzień był! Wojciech Koronkiewicz jest dziennikarzem. Kiedyś pisał wiersze i malował po ścianach. Filmy kręcił. Teraz wyprowadza psy ze schroniska. Ma piękną żonę, dwoje dzieci i kota. Jeździ rowerem. Autor książek Z Matką Boską na rowerze. Podróż do cudownych obrazów, ikon i świętych źródeł Podlasia, Podlasie zdrowo zakręcone. Podróż po krainie niezwykłych ludzi i zapomnianych smaków, Nie zbiera się jabłek z tego sadu. Podróż do grobów, duchów i ukrytych skarbów Podlasia oraz (wspólnie z Urszulą Arter) Pływające krowy, czyli zdrowo zakręconego Podlasia i nie mniej zakręconej Suwalszczyzny część druga.
Nazwa producenta | Wydawnictwo Paśny Buriat Piotr Brysacz |
Miasto | Suwałki |
Ulica, numer domu i lokalu | Wojska Polskiego 23 ABC/82 |
Kod pocztowy | 16-400 |
Kontakt mailowy | pasny.buriat@gmail.com |
Kraj pochodzenia | Polska |