Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
Do filozofii należy wypowiedzenie i uzasadnienie równania: matematyka = ontologia.
Obraz-symbol, bez względu na to, czy jest to wizerunek „boga siedzącego na lotosie”, napisana na ścianie sekwencja samogłosek czy pojedyncza litera, nie stanowi obrazu „samego dla siebie”, ale ujmowany być musi zawsze w kontekście „swojego świata”.
Musimy – to jest program filozoficzny – pomyśleć czas inaczej.
"Czy uważacie dzikich za nieokrzesanych gburów żyjących w szałasach ze swoimi samicami i paroma zwierzętami, wystawionych nieustannie na surowość klimatu, znających tylko ziemię, która ich karmi, rynek, dokąd udają się czasami, aby kupić proste ubrania (...)"
Z badań nad historią filozofii polskiej i jej okolicami.Tom dedykowany profesorowi Stanisławowi Pierogowi.
Jan Tokarski (1981) - eseista, filozof. Redaktor kwartalnika "Kronos" i "Przeglądu Politycznego"; współpracownik "Kultury Liberalnej". Wcześniej opublikował książki: "Obecność zła. O Filozofii Leszka Kołakowskiego"(2016), "Czas zwyrodniały" (2014), "Historie przyszłości. Wizje bolszewizmu w Rosji 1917-1921 (2012) oraz "Neokonserwatyści a polityka USA w nowym wieku (2016).
Wiemy to od Greków: filozof zajmuje w ludzkiej wspólnocie miejsce szczególne. Mówią o tym Platon i Arystoteles. Pokazuje to Sokrates. Szczególność tego miejsca – niezwykłość tej pozycji – wynika z jego marginalnego charakteru. Filozof mieszka na marginesie. Stoi na jakiejś granicy i z niej do nas przemawia.
Ten numer kwartalnika poświęcony jest w całości Tadeuszowi Kościuszce, który jest dzisiaj jednym z nielicznych "wspólnych" bohaterów "wszystkich" Polaków. Mogą go uznać za swojego zarówno socjaliści, jak i narodowcy. Dlatego jest on także bohaterem żywym, a spór o niego - sporem otwartym.
W latach poprzedzających Wielką Wojnę doszło w Rosji do konfliktu dwóch środowisk filozoficznych. Okcydentaliści związani z pismem „Logos” przekonywali, że dostarczają narzędzi koniecznych do odnowy filozofii narodowej i oczyszczenia jej z religijnych anachronizmów. Zarzucali tradycyjnej myśli rosyjskiej brak naukowości, nieodporność na wpływ doktryny prawosławnej, nieoryginalność... „
Moc Tradycji tkwi w nas znacznie głębiej, niż przypuszczamy – nawet nie wiemy, jak głęboko, jakie węzły między substancją duszy a Tradycją zawiązały się przez tysiąclecia. Bóg nas tu postawił – i tu powinniśmy stać. Skąd przekonanie, że możemy znaleźć lepsze dla siebie miejsce?
Prezentowana antologia podejmuje próbę przybliżenia zjawiska intelektualnego, które stanowi niewątpliwie jeden z najbardziej znaczących i zarazem najbardziej kontrowersyjnych składników polskiego dziedzictwa narodowego.
Metafizyka Whiteheada jest pomyślaną z wielkim rozmachem próbą ponownego przemyślenia Platońskiego Timajosa i zakorzenionej w nim Fizyki Arystotelesa.
Książka Jeana-Claude'a Milnera wyrasta z dwóch źródeł: erudycji myśliciela wywodzącego się z tradycji seminariów Jacques'a Lacana oraz nieukrywanego szacunku dla dzieła francuskiego psychoanalityka. Dzieło jasne ukazuje nie tylko marszrutę myśli Lacana, ale także oryginalność podejścia metodologicznego leżącego u podłoża projektu Milnera.
Rozkosz ma swoją skalę, tak jak sama Natura, niezależnie, czy po niej się wspinamy, czy też schodzimy jak z drabiny, nie przeskoczymy ani jednego stopnia; doszedłszy do szczytu, osiąga się prawdziwą ekstazę, pewien rodzaj miłosnej katalepsji, która unika rozpustników, ale nie pęta lubieżników.
Uniwersytet przeżywa zawał – to fakt, z którym trudno dyskutować. Dlaczego dopuszczono właściwie do całkowitej blokady etatów? Dlaczego nawet najlepsi młodzi ludzie nie mają dziś żadnych szans na zatrudnienie na Uniwersytecie?
Wandalizm był niewątpliwie jednym z najważniejszych przejawów rewolucji francuskiej, w znacznej mierze dokonywał się bowiem w zgodzie z nowym prawem. Biorąc pod uwagę ogrom strat wśród wybitnych i ważnych dzieł sztuki, wydarzenie to należy zaliczyć do największych katastrof kulturalnych w historii Europy.
Podstawowym problemem tradycji po końcu historii nie jest historyczna nieciągłość. Jest nim radykalne niezdeterminowanie życia ludzkiego, nuda posthistorii, brak jasnego przyporządkowania między biologiczną podstawą a formą życia.
Cóż cięższego w tych dniach nad pisanie ksiąg. Jakiż trudniejszy egzamin niż żądać tego od kogoś ubogiego w słowa i rozum. Kto bowiem nie pisze na przekór prośbom, zaraz uważany jest za gnuśnego, głupiego i zuchwałego.
Każdy spór ma swoje podstawy i do każdej z nich należy się ściśle odwoływać jako do niewątpliwej reguły prawdy. Zasadą sporu o Trójcę (choć i w nim, jak w każdym innym, pierwsze miejsce należy przyznać Pismu Świętemu) jest znajomość osoby.
Czy współczesny pieniądz związany jest jeszcze – niechby słabo i tylko umownie – z tym szlachetnym kruszcem?
Jeżeli stan psychiczny a dopełnia się zawsze stanem organizmu A, to i odwrotnie, ten stan organizmu, inną drogą wywołany, musi dopełnić się stanem duchowym a. Stąd też ktoś, co by umiał odtworzyć dowolnie, z zupełną dokładnością, reakcję oddechową pewnego wzruszenia, odczułby to wzruszenie bez żadnej innej przyczyny moralnej.
Jest to niewątpliwie jedno z najważniejszych odkryć starożytnych Greków. Choć z pozoru miało jedynie charakter obyczajowy, było zjawiskiem towarzyskim, a jego rezultaty wydawały się nieuchwytne. (...) Początkowo nazywało się to Akademią, potem Liceum, dzisiaj mówimy o Uniwersytecie.
Rosję nazywają czyśćcem dla katolików; co do mnie, to mógłbym ją rozsądniej nazwać piekłem dla ludzi honoru i uczciwości, których spotkało nie¬szczęście, że ich tam zesłano, a rajem dla łajdaków. Na porządku dziennym było stwierdzenie guber¬natora, które urosło do rangi sentencji: „Bóg jest wysoko, Imperatorka bardzo daleko, więc ja tutaj ustanawiam prawa”.Thesby de Belcour
Nauka apokaliptyki zakłada bierny stosunek do wydarzeń historii. Wszelkie czynne działania są zbędne. Los historii świata jest z góry określony i byłoby absurdem przeciwdziałać mu. W stylu apokaliptycznym przeważa strona bierna...
Technika nie służy prawidłom gospodarki; to gospodarka poddawana jest narastającej technicyzacji.
Spoglądając przez otwartą w ten sposób szczelinę na absolut, odkryjemy w nim moc dosyć groźną – coś jakby głuchego, zdolnego niszczyć rzeczy i światy; zdolnego płodzić nielogiczne potwory; zdolnego równie dobrze nigdy nie przejść do czynu; zdolnego ziścić każde marzenie, lecz także każdy koszmar. - Quentin Meillassoux
Książka mówi o tym, jak żyłem i zmieniałem się z Kierkegaardem. Próbowałem czytać Duńczyka już w Polsce w latach sześćdziesiątych minionego wieku i niewiele z tej lektury zrozumiałem. Dopiero w Kopenhadze, chyba w połowie lat siedemdziesiątych, zacząłem go czytać systematycznie i po duńsku.
Zacznijmy od prostego ćwiczenia. Patrzę w lustro. Widzę w nim własną twarz, która staje przede mną jako substancja wyposażona w różne atrybuty. Mogę dotknąć nosa i złapać się za ucho. Twarz jest czymś namacalnie uchwytnym, das Vorhandene, powiedziałby Heidegger.
Gdzie leży Europa? Czym ona właściwie jest? Jak uchwycić duchową postać Europy, jej eidos? Jest coś bardzo atrakcyjnego w Europejczykach, co wymusza na mieszkańcach innych kontynentów respekt albo wyzwala w nich chęć europeizowania się. Husserl pisał o „wrodzonej europejskiemu człowieczeństwu entelechii”...
Pisma wybrane ks. Stanisława Chołoniewskiego – jednego z najważniejszy i najciekawszy spośród dziewiętnastowiecznych pisarzy polskich.
Są dwa rodzaje grzeszników. Pierwsi maja złe intencje, z których wynikaja złe czyny. Drudzy czynią zło, uważając się za ludzi szlachetnych i mając dobre zamiary. W przypadku tych pierwszych sprawa jest prosta...
Zniknie współzawodnictwo, chęć dorobku, użycia, nastąpi upaństwowienie powszechne. Ani miłość, ani własność, ani zawiść, ani aktywność, ani pragnienie zabezpieczenia siebie i potomstwa nie będzie miało pola do walki, do wielkich przegranych i wielkich zwycięstw. Nastąpi spokój...
Mesjanizm stał się nieoczekiwanie modny. W Warszawie i Krakowie pojawiły się środowiska i czasopisma deklarujące się jako mesjanistyczne. Powód tej rezurekcji pojęciowej wydaje się oczywisty...
REWOLUCJA I REALIZM „Kronos” od samego początku był pismem radykalnego historyzmu. Bez względu na różnice, jakie nas dzielą, wszyscy – choć każdy na własną rękę – szukaliśmy formuł dla ujęcia własnego losu i konstrukcji tożsamości historycznej.
ATENY I JEROZOLIMADla lepszego zrozumienia innych naprzód trzeba objąć siebie, wyjaśnić własne zagadki. Starożytni poszukiwali ich rozwiązania w granicach Logosu. To, co rzeczywiste, było dla nich rozumne, a co rozumne, rzeczywiste. Grek zmierzał w kierunku doskonałości, wyjątkowości, wyższości, stając się – jeśli tylko los mu sprzyjał – normą dla innych.
SŁOWIAŃSKA ESCHATOLOGIA Głównym bohaterem kolejnego tomu kwartalnika „Kronos” jest Aleksander Kojève. Rosyjski filozof działający w pierwszej połowie ubiegłego stulecia w Paryżu, nie bez racji porównywany do Nabokova. Uchodzi on za najważniejszego XX-wiecznego komentatora Hegla.
Człowiek wymyśla się sam. Przychodzi na świat z niezapisaną hipoteką. Jednocześnie jego życie podlega prawu nieustannej transgresji, która pozwala mu narzucać się światu przemyślnością, niekiedy siłą...
FINIS CHRISTIANISMI Czym jest chrześcijaństwo? Jaki jest jego sens i znaczenie? Pytanie ważne nie tylko dla chrześcijanina – który powinien wiedzieć, w co wierzy – lecz także, a może przede wszystkim dla ateisty. Różnice między odmiennymi formami chrześcijaństwa odbijają się w różnych postaciach ateizmu.