Brak produktów
Wydawcy
Do rąk czytelników polskich trafia tom POEZJI PIONOWYCH w wyborze i w tłumaczeniu Marty Eloy Cichockiej. Ten subiektywny wybór obejmuje utwory ze wszystkich tomików Poezji pionowej z zachowaniem ich oryginalnej numeracji.
Inger Christensen (1935-2009) najwybitniejsza i nietypowa przedstawicielka duńskiego postmodernizmu poszukiwała odpowiedzi na pytania o miejsce człowieka w świecie, o jego relacje z przyrodą i rządzącymi światem prawami, a także, co dla niej szczególnie charakterystyczne, o rolę i znaczenie języka oraz matematyki.
Powieść opowiada o losach przybysza (K.), który zjawia się we wsi leżącej u stóp góry zamkowej. Jakie są jego intencje, możemy się jedynie domyślać. Bohater podaje się za geometrę i choć wszystko wskazuje na to, że nigdy w tym zawodzie nie pracował, powinniśmy traktować jego deklarację poważnie. Być może celem K. jest zlikwidowanie lub chociaż przemieszczenie obowiązujących granic...
Marzyłem o książce, w której wszystko można by odbierać w sensie najprostszym, najbardziej oczywistym. Była to nostalgia za literaturą w postaci dziewiczej, wciąż naznaczonej niewinnością, naiwną prostotą. Literaturą potrafiącą mi przywrócić, i to w całości, owo poczucie harmonijnej jedności ze światem, które przenikało mnie w pewnych momentach dzieciństwa..
Spośród wszystkich – licznych – dzieł Conrada właśnie to okazało się jego opus magnum. Jednych fascynowało i stymulowało, drugich przerażało i odstręczało. Wywoływało skrajne reakcje: raz chwalone za przenikliwość w ukazywaniu źródeł i natury zła, innym razem nazywane mimowolnym nośnikiem rasizmu i imperialistycznej ideologii.
Pierwsza (i jak wszystkie pozostałe – nieukończona) powieść Franza Kafki została wydana po jego śmierci przez Maksa Broda pod tytułem „Ameryka”, choć sam pisarz zamierzał ją nazwać „Zaginiony”. Opowiada o losach nastolatka, Karla Rossmanna, który w wyniku skandalu obyczajowego musi opuścić swój dom, kraj, a nawet kontynent.
Sainte-Fabeau skrywa wiele tajemnic. Można tu trafić do Uniwersytetu Tysiąclecia, w którym trwają eksperymenty nad inżynierią czasu, do Dolnego Miasta o niewymiernym kształcie, do kościołów zmienionych w restauracje i do więzienia, w którym dni następują po sobie w porządku alfabetycznym.
Przez całe sześćdziesiąt jeden stron poetyckiego zbioru Linn Hansén mierzy się z historią. To zaskakujące u kogoś, kto pochodzi z kraju, w którym historia nigdy nie była tak ważna, jak w lepiej nam znanych partiach Europy.
Engramy to ślad pamięciowe, zmiany pozostawione w układzie nerwowym przez konkretne przeżycia. Na ich podstawie pamięć odtwarza potem cały magazyn wspomnień i doświadczeń. W „Engramach” Marta Eloy Cichocka proponuje nam wietrzenie magazynów pamięci: nie tylko tej indywidualnej (nieraz bardzo prywatnej, choć przecież uniwersalnej), lecz również pamięci zbiorowej...
Tradycja i nowoczesność, aleksandryny i haiku, merengue i mazurki – wszystko to znajdziemy w wierszach Enrique Wintera, w wybuchowym wyborze Marty Eloy Cichockiej. Od wzgórz Valparaíso, gdzie bohater liryczny przeżywa młodzieńcze wzruszenia i rozterki, aż po polskie dróżki, które przemierzała charakterna babcia poety...
Miejsce akcji – północna Szwecja. Bohaterowie – kobieta i mężczyzna, którzy jeżdżą po okolicy starym volvo. Na stacji benzynowej zastrzelą chłopaka w kasie. Będzie on pierwszą ofiarą ich morderczego turnée. Ktoś będzie musiał wrócić do miejsca, z którego kiedyś uciekł, by pochować młodszego brata. Ktoś inny będzie niesłusznie podejrzany.
Żeby istniały królewny szczęśliwe, niezbędne są królewny nieszczęśliwe. By zaistniały królewny kompletne, muszą być obok królewny niekompletne. Ale czy królewny nieszczęśliwe uszczęśliwia istnienie królewien szczęśliwych? Czy królewny niekompletne ukompletnia istnienie kompletnych? Bynajmniej. I tak rośnie przepaść między logiką a etyką. I o tym jest ta książka.
U Pawlika nic nie jest tym, czym się wydaje. Bajkonur to kosmodrom, z którego daje się nura w wyobraźnię, miesza szyki, wlewa wspomnienia do kadzi ze snami, zabiera rzeczy potrzebne i trochę mniej potrzebne. Bajkonur to miasto, to kocimiasto i psimiasto, to bajka o nocy i dniu, o domach i oknach, o grafitowych pantalonach i evencie z Judaszem...
W październiku 1974 roku Georges Perec zasiadł przy kawiarnianym stoliku na Place Saint Sulpice z twardym postanowieniem, że będzie notował wszystko, co zobaczy i usłyszy. Po kilku dniach powstała niewielka książeczka pt. Tentative d’épuisement d’un lieu parisien. Książka dwujęzyczna - w języku polskim i francuskim.
„Wstrząsająco przystojny mężczyzna” to druga książka w dorobku Wiśniewskiego – groteskowa, zabawna, labiryntowa opowieść o pogrzebie, którego uczestnicy poznają fantastyczne i absurdalne wspomnienia zmarłego.
Krzysztof Globisz jako tytułowy WIELORYB – wielki płetwal wyrzucony na brzeg oceanu. Zuzanna Skolias i Marta Ledwoń jako działaczki Greenpeace’u, które próbują go ratować, polewają go wodą i śpiewają mu piosenki...
W 1979 roku Georges Perec publikuje krótką nowelę Voyage d’hiver (Podróż zimowa). Opowiada w niej o niezwykłym odkryciu, jakiego dokonał młody profesor literatury, Vincent Degraël...
Poezje zebrane Alvaro de Campos. Przekład: Wojciech Charchalis
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki (1962). Jest bodaj jedynym polskim pisarzem, który nie udzielił żadnego wywiadu. Nawet po odebraniu Nagrody Literackiej Nike w 2009 roku.
Silja i Sontag poleciały w kosmos. Każda ze swojej rakiety, opowiadają historię o mamie Eleonore, matematyczce, wiecznie rozerwanej między miłością do różnych mężczyzn, miłością do pracy i miłością do córek.
Ta książka nie mogła utknąć w szufladzie, bo zwiedziwszy siedemdziesiąt dwa kraje, autorka nie ma szuflady. Nie mogła też trafić od razu do druku, bo autorka dużo pisze, ale mało zapisuje. Nie mogła również ulec zniszczeniu albo zapomnieniu, bo – jak się przekonacie – Morgan to ktoś zupełnie wyjątkowy, o kim zapomnieć nie sposób.
Niezwykła wyobraźnia literacka Wiśniewskiego oddaje hołd Calvino, Borgesowi czy twórcom z grupy OuLiPo. Pozornie zwykła i oswojona rzeczywistość ma swoja absurdalną, groteskową, czasem przerażającą podszewkę. Jego proza to odświeżający powiew niekonwencjalności.
Aldona Kopkiewicz – urodzona w 1984 roku w Szczecinie. Autorka esejów, bajek i poematu. Prowadzi Zakład Wróżbiarski „No Future”, w którym stawia katastroficzne taroty.
„REPUBLICA POETICA 1.0: 111 wierszy” jest zwieńczeniem projektu „Literatura to ludzie, kultura to komunikacja”, realizowanego pod auspicjami Santander Universidades. Obejmuje 111 wierszy 11 poetów języka hiszpańskiego. To niepełna, acz reprezentatywna panorama hiszpańskojęzycznej poezji współczesnej. Poezja roczników 70. i 80. Poezja debiutantów i wytrawnych literackich graczy.
„Och rajska wyspo! O tobie marzą żeglarze wszystkich krajów i wszyscy długowłosi hipisi łączą się w kółka graniaste śniąc o tobie na jawie i we śnie. Jakie to melodie można na tobie usłyszeć wie tylko Robert Janowski a twoje piaski wyrazić potrafi w piosence Wojciech Gąsowski nikt inny...
Stoją w ciemnym ogrodzie. Mokra trawa klei się do stóp. Dziadek ma na sobie niebieski szlafrok. Wskazuje na niebo...
Kim jest Priap? Bogiem płodności i nieokiełznanej energii miłosnej? Strażnikiem ludzkiej namiętności? Wybitnym nauczycielem sztuki miłosnej i przebiegłym instruktorem wojennego rzemiosła? A może bezradną ofiarą? Odrzuconym dzieckiem, przeklętym już w matczynym łonie, skazanym na wieczyste cierpienie? Niechcianym bóstwem, któremu odmówiono gościny na Olimpie?
Jouet w Dzikusie, podobnie jak przed nim Gombrowicz w Operetce, wskazuje na tę najbliższą nam warstwę kultury-ubiór-by zapytać, jak to możliwe, że tylko tyle oddziela nas od stanu natury...
Bohaterowie Pereca – Sylvie i Jerôme, niedoszli absolwenci uniwersytetu, najpierw ankieterzy agencji reklamowych, później ich właściciele, wydziedziczeni z tradycji, odcięci od przeszłości i pozostawieni samym sobie – nadaremnie szukają dostępu do upragnionego świata dobrobytu...
I Remember to arcydzieło. Jedna po drugiej, tak zwane „ważne” książki naszych czasów zostaną zapomniane, ale skromny klejnot Joego Brainarda przetrwa...
Kobierki to polifoniczna powieść inicjacyjno-przygodowa, najbezwstydniej pijana i najbeznadziejniej trzeźwiejąca historia od czasów Pod Mocnym Aniołem Pilcha.Czterdziestoletni Bobi, bobohater świeżo po dramatycznych przejściach i zejściach, trafia na odwyk w szpitalu psychiatrycznym w Kobierzynie, gdzie w towarzystwie dwunastu sobie podobnych wyrusza w podróż w poszukiwaniu życia po piciu.
Na pierwszy rzut oka wątki narracyjne, z których składa się książka, nie mają z sobą nic wspólnego — tymczasem okazują się splecione w nierozerwalną całość...
Główny bohater, niedźwiadek, spaceruje po lesie w towarzystwie ojca. Napotkany myśliwy zabija starego niedźwiedzia, a małego zabiera do domu, gdzie poddaje go tresurze. Staje się jego zastępczym rodzicem. Od tej chwili mały żyje pomiędzy dwoma światami, z których każdy przyciąga go do siebie.
Marginesy owych stronic – w tym wypadku konkretnych stronic zapisanych ręką Pessoi – Piotr Kaliński pokrywa linorytami, dając nam do zrozumienia, że pisać można także obrazem, a pojęcie notatki odnosi się nie tylko do słowa, ale też do form wizualnych. Przepisuje – podobnie jak kopiści – kawałki istniejącego tekstu i dodaje do nich coś w rodzaju iluminacji lub ilustracji.
XV wiek, Europa, być może jedno z księstw Italii. Pochodzący z zamożnej rodziny żarliwych katolików młodzieniec śni koszmar o potępieniu: schodzi do piekielnej czeluści, gdzie spotyka samego siebie, skazanego na wieczyste męki w towarzystwie złoczyńców i bezecników...
Mój piękny autobus to powieść rozważająca możliwość powieści, jako dzieła sztuki. Opowiada o podróży autobusem ze wschodu na zachód Francji. Basile jest kierowcą. Odile jest jego żoną. Świat jest światem i jest wszędzie wokół. Teraźniejszość na miejscu szofera. Przyszłość, widoczna przez przednią szybę. Przeszłość wyraźnie dostrzegalna we wstecznym lusterku.
Gdyby to Pessoa przygotował do wydania Księgę niepokoju, zapewne wyszłaby z tego mniejsza książka. Jak wynika z jego notatek, przewidywał „w miarę możliwości rygorystyczną selekcję różnych istniejących fragmentów”, dostosowanie tych najstarszych do „prawdziwej psychiki” Soaresa oraz „ogólną redakcję samego stylu”.
„FABRYKA” – NICOLAS PRESL. Czy drobna anatomiczna anomalia wystarczy, by uznać człowieka za wroga, by go napiętnować i rozkręcić przeciw niemu machinę przemocy, a ostatecznie odebrać mu wszystkie prawa, w tym także to najbardziej elementarne: prawo do życia? W totalitarnym świecie Nicolasa Presla „inni” są zwierzyną, na którą polują stóże normalności – doskonale wyszkolona i bezwględna żandarmeria
Wspomnieniami Pereca bywają fakty będące niegdyś na czołówkach gazet, ale obecnie całkiem zapomniane, jednak przede wszystkim są to drobne zdarzenia, a także mniej lub bardziej magiczne miejsca i najrozmaitsze „donosy rzeczywistości”, które – pomijane w podręcznikach, historiach epoki, czy „poważnych” pamiętnikach ...