Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
HIŻYCKI SZYMON
978-83-7354-976-0
Nowy
1 Przedmiot egz.
Refleksie wokół czytań liturgicznych.
40,12 zł
59,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | HIŻYCKI SZYMON |
Rok wydania | 2020 |
Ilość stron | 664 |
Wymiary | 145 x 205 mm, oprawa miękka |
Oprawa | miękka |
Wydawca | TYNIEC |
Jedną z najświętszych w klasztorze benedyktyńskim praktyk jest lectio divina – modlitewne czytanie słowa Bożego. Określam ją w taki lakoniczny sposób, jednak ciężar i potencjał lectio są niezmierzone. Wyobraźmy sobie, że mamy okazję porozmawiać z kimś niezwykle potężnym. Jak w takiej sytuacji będziemy się zachowywać? Oczywiście chcielibyśmy „z pokorą i szacunkiem”. A jeśli naszym rozmówcą jest sam Bóg? Co wtedy?
W praktyce wiemy, że różnie bywa. Czasem mamy dużo sił i ochoty, jesteśmy otwarci i pojętni, czytanie Pisma Świętego cieszy nas jak nic innego na świecie, daje dużo światła i pokoju. Obok tych, nielicznych przecież, chwil bardzo często naszym udziałem jest zgoła odmienny stan. W najlepszym przypadku jest zwyczajnie – bez uniesień, ale i bez trudu, po prostu czytamy i mniej więcej rozumiemy, co Autor miał na myśli; ale bywają i chwile, w których jest nam naprawdę trudno wytrwać nad otwartą Księgą i wszystko w nas krzyczy, że powinniśmy ją zamknąć i wreszcie zrobić coś konkretnego. Czasem przysypiamy, bądź to, co właśnie przeczytaliśmy, budzi nasz głęboki sprzeciw.
Wszystkie te sytuacje są normalne. Żyjemy w świecie i jesteśmy podatni na jego falowanie. Nasze emocje i pragnienia też czasem dają się mu ponieść, daleko od brzegu, którym jest Bóg. Cóż mamy czynić? Po prostu czytać. Orygenes radził, że bez względu na wszystko nie wolno zaniechać lektury Pisma, bo my czasem go nie pojmujemy, ale złe duchy wobec Bożego słowa pierzchają w popłochu. Biblia przemienia nas, sprawia, że serce ludzkie dojrzewa i otwiera się jak kwiat. Ten proces ukryty jest przed naszymi oczami.