Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Zamknij

Wydawcy

Punkt Lagrange`a Zobacz większe

Punkt Lagrange`a

Szczyrba Jacek

978-83-944722-1-4

Nowy

PODZIEMNE

2 egz.

„…Prawidzwym szczytem osiągnięć jest pobicie armii wroga bez walki…”

Sun Tzu, Sztuka Wojny

Więcej szczegółów

26,32 zł

38,70 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką

-32%

Ostatnie egzemplarze!

Autor Szczyrba Jacek
Ilość stron 283
Wymiary 150 x 210 mm, okładka miękka
Oprawa miękka
Wydawca PODZIEMNE

Jacek Szczyrba, rocznik 1971m absolwent warszawskiej ASP, projektant wzornictwa przemysłowego, grafik, architekt. "Punkt Lagrange`a" jest jego debiutem literackim i jednocześnie próbą zmierzenia się z nowym spektrum materii twórczej.


Chłodny podmuch wiatru zamiótł kilka liści pod nogi przybysza. Wrzesień przyniósł co prawda zapowiedź przedwczesnej jesieni, ale Mazury jeszcze nie całkiem pozbyły się uroków odchodzącego lata. Jezioro wciąż kusiło krystaliczną wodą. Rozpoczął obchód trzymając się w bezpiecznej odległości od ogrodzenia, aby nie zwrócić uwagi obsługi ośrodka. Po raz setny przyłożył do oczu lornetkę i ocenił sytuację. W zasadzie była tylko jedna droga dająca szanse na pozostanie niezauważonym. Jezioro sąsiadowało z ogólnodostępną drogą i tu nie było siatki, tylko bagnisty brzeg porośnięty wysokimi szuwarami. Stąd do głównego budynku administracyjnego było około ośmiuset metrów, z czego większość przez wodę. Cały odcinek wodny można było pokonać wzdłuż brzegu, kryjąc się za wysoką roślinnością. Nie wiedział, jak ścisła była ochrona, czy w ogóle ktoś pilnował wstępu, ale wolał założyć, że ma przed sobą teren dość dobrze kontrolowany. Wrócił do samochodu ukrytego w lesie i wyciągnął z bagażnika gumowy materac. Odczekał godzinę do zmierzchu, po czym wrócił do punktu wypadowego. Nadmuchał materac, rzucił go na wodę, położył się na nim i zaczął wiosłować rękami starając się robić jak najmniej hałasu. Trzymał się blisko szuwarów, tak żeby być poza zasięgiem wzroku potencjalnych strażników. W miarę zbliżania się do celu rozpatrywał kolejne scenariusze działania. Wielki kompleks budynków, w tym hotel, stołówkę i coś, co wyglądało na salę sportową oświetlało anemiczne światło latarni. Budynek, który go interesował najbardziej tonął w mroku, co było okolicznością sprzyjającą. Najwyraźniej nawet w resorcie czasem psuły się żarówki. No cóż, kryzys…

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

Punkt Lagrange`a

Punkt Lagrange`a

„…Prawidzwym szczytem osiągnięć jest pobicie armii wroga bez walki…”

Sun Tzu, Sztuka Wojny

Napisz opinię

Produkty z tej samej kategorii