Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Zamknij

Wydawcy

Samotny wizjoner Joseph Roth we wspomnieniach przyjaciół, esejach krytycznych i artykułach prasowych motyleksiążkowe.pl Zobacz większe

Samotny wizjoner Joseph Roth we wspomnieniach przyjaciół, esejach krytycznych i artykułach prasowych

PRACA ZBIOROWA

978-83-7866-148-1

Nowy

AUSTERIA

7 egz.

36,00 zł

60,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką

-40%

Autor PRACA ZBIOROWA
Rok wydania 2013
Ilość stron 468
Szerokość (mm) 145
Wysokość (mm) 205
Grzbiet (mm) 40
Wymiary 145 x 205 x 40 mm
Oprawa twarda
Wydawca AUSTERIA

Ten wędrowiec, któremu nie dane było odpocząć – przewodnik niewidzialnej karawany, która w nieszczęsnym czwartym dziesięcioleciu naszego stulecia urosła do wymiaru rzeki zalewającej świat, był zawsze i wszędzie gościem. Stronnik Habsburgów bez ojczyzny. Kosmopolita i mnich, dla którego świat cały był pustelnią. Nigdy jednak nie traktował mrukliwie i nieprzychylnie kogoś, kto bez zapowiedzi nawiedzał jego samotnię, lecz uprzejmie zapraszał do siebie.

Z wyrozumiałością głaskał w Mampe białego kocura, który zabawiając się kartkami jego rękopisu, rozrzucał je łapkami. Zamówił szklaneczkę sherry dla tunezyjskiego handlarza dywanami, który ustawił się dokładnie pod oknem maleńkiej café na Boulevard St. Michel i – godzina po godzinie – monotonnie zachwalał swój towar. W najgłębszym skupieniu pracował w hotelach i kawiarniach – trwał w bliskim sąsiedztwie pulsu wielkiego miasta. Nocami mógł włóczyć się z kimś godzinami po ulicach, gadać, milczeć, wpadać do jakiegoś baru, aby zjeść coś niewielkiego i nieco więcej wypić, po czym znikał za drzwiami hotelu z lekko uniesionymi ramionami, okrytymi brązowym, luźno opadającym płaszczem, w wąsko skrojonych, niemodnych spodniach à la Franciszek Józef. Nie kładł się spać.

Oczami wyobraźni widziałem, jak nocami chodził po pokoju tam i z powrotem, tocząc ze sobą monologi – dopóki pierwsza poświata dnia nie musnęła dywanu.

Był zupełnie z tego świata, a jednak oddzielony od ludzi swoją mądrością. Ta mądrość sprawiała, że gdziekolwiek bywał, stawał od razu w centrum uwagi. Mógłby jednym czarownym zaklęciem porwać za sobą, niczym szczurołap, masy, ale na to był zbyt dobry i za mądry. W gronie moich autorów był Joseph Roth arystokratą. Każdemu okazywał szacunek i nigdy nie podnosił głosu; był dla każdego – nie tracąc przy tym siebie.

Gustav Kiepenheuer, W hołdzie Josephowi Rothowi

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

Samotny wizjoner Joseph Roth we wspomnieniach przyjaciół, esejach krytycznych i artykułach prasowych

Samotny wizjoner Joseph Roth we wspomnieniach przyjaciół, esejach krytycznych i artykułach prasowych

Napisz opinię

Produkty z tej samej kategorii