Brak produktów
Wydawcy
Cukiernica pani Kirsch to druga po Ulicach Szczecina (1995), a poprzedzająca Eine kleine (2000), książka Artura Daniela Liskowackiego poświęcona tematyce polsko-niemieckiej i tożsamości Szczecina.
Nagroda Literacka NIKE 2001 – finałI nagroda w kategorii prozy VI Konkursu Literackiego Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek 2002
Pies gończy czytelnika nie tylko goni, tropi, oszczekuje, ale nade wszystko wyprowadza ze strefy komfortu...
Niczego się tu nie wyczekuje, nic się nie zapowiada, wszystko następuje samo...
Piotr Michałowski najpierw w swoich ekfrazach odsłania zagadki malarstwa. Nie rozwiązuje ich raz na zawsze. W kolejnych ciągach wierszy poeta rozlicza się ze swoją epoką.
Te wiersze bolą. Jest w nich stłumiony płacz, ukryte cierpienie...
Poezja ruderalna bierze na swoje radary miejsca zapuszczone i opuszczone.
Poezja Joanny Matlachowskiej-Pali jest dyskretna, operuje ściszonym głosem, zwykle powściągliwa wobec hałasu wychodzi z milczenia, wraca do ciszy. To świat zwyczajnych konieczności, przyziemnych ostateczności...
Jest to bardzo dobra poezja, świetna w swej złości zdzierania z życia różowych masek. Po takim zabiegu pozostaje tylko szarość, brud. Wszystko jest skażone, nieczyste, bardziej zwierzęce aniżeli ludzkie...
Angażowanie literatury w dyskurs społeczny znowu wraca do łask...
Czytelnik odnajdzie tu prywatny zapis skomplikowanej dekady, zamkniętej w latach 1994-2004, której finałem było wejście Polski w struktury Unii Europejskiej i w Epokę Szalonego Szaleństwa. W efekcie powstała książka bardzo intymna i bezkompromisowa.
„Poezja Yvona Le Mena to również historia oka goniącego ku kolejnym widokom i twarzom. Godzi się na to, co można wypatrzeć u pór roku, co można zabrać na drogę od tych, którzy nie są nam obcy.”
Narratorka funkcjonuje jednocześnie jako obca i swoja. Obca, bo cudzoziemka, swoja, bo reprezentuje niemiecką korporację jako konsultantka i coach. Pozycja pomiędzy, w połączeniu z osobistą wrażliwością, jest bogatym źródłem pisarskich obserwacji i inspiracji. I szczególnego zrozumienia dla przeżyć i dramatów ludzi zawieszonych gdzieś między Wschodem a Zachodem, Północą a Południem.
Nocny gość zachęca do refleksji nad pozorem prawdy, nad iluzorycznymi mniemaniami kreowanymi na użytek politycznej pragmatyki. Skoro nie sposób dociec, jak się miała sprawa z Szekspirem, pozostaje domysł podsuwany przez wyobraźnię. Być może skuteczne posługiwanie się kłamstwem było niezbędne, by przetrwać w niebezpiecznym świecie elżbietańskiej Anglii.
Zbiór wierszy dla najmłodszych, a w nim opowieści o Małpce Koko, Strachu, zaletach bycia domatorem i wiele innych!
Zbiór wielogłosowy, a przede wszystkim różnorodny tematycznie i stylistycznie. Zderzają się tutaj: działanie i bierność, ruch i pasywność – zawieszone w ciągłej walce.
Zadziorność i błyskotliwość Andrzeja Ballo stylistycznie lokują go między Charlesem Bukowskim a Oskarem Wilde’em, charakterologicznie między Villonem a Caravaggiem, mentalnie między pierwszą a ostatnią kartką jego książek. Nie da się przy tym zasnąć.
Drugi zbiór wierszy Marka Maja, programowo już bliskich piosence poetyckiej, wyraźniej niż poprzedni Obrzeża i skraje proponuje jej dojrzałą odmianę autorską.
W twórczości poetyckiej Anny Frajlich, wyprawy w przeszłość, zarówno podejmowane z własnej woli jak te mimowolne, niekiedy oniryczne, natrętne i obsesyjne – okazują się nie tyle celem, ile drogą do zbadania fenomenu pamięci.
Swój kolejny tom poetka otwiera manifestem, wyrażając pragnienie objęcia całego świata i zagarnięcia całej siebie w księgę.
Czytając, a właściwie obcując z dwiema poprzednimi częściami Autodafe Karola Samsela, które całkowicie zbiły mnie z tropu i pozostawiły w niepewności totalnej co do istoty jego szalonego opisu ,,śmierci literatury”...
Sonet, oda, wiersz – ilu z nas, poza Andrzejem Kopackim, pozwoliłoby dziś sobie na taki triadyczny skok? Ilu by taki skok umiało wykonać?
„Inaczej pamiętam, inaczej przemijam” – pisze w swoim nowym tomie wierszy Zbigniew Jasina. Czy „inaczej” znaczy tu bardziej? Czy wprost przeciwnie: mniej, ale dzięki temu intensywniej?
Paol Keineg nie chce być poetą bretońskim, a tym bardziej poetą francuskim, mimo że jako nieodrodny – i często marnotrawny – syn swojej ziemi uprawia literaturę w tych dwóch językach.
Andrzej Turczyński (ur. w 1938r.) - poeta, prozaik, eseista i tłumacz. Laureat licznych nagród.
Zbiór esejów Brzuch Niny Conti bawi, zachwyca i wzrusza. Kolejna książka potwierdzająca pisarską klasę Liskowackiego, napisana niepowtarzalnym, charakterystycznym dla niego stylem. Bohdan Zadura
Poezja Tomasza Hrynacza z tomu Dobór dóbr to nieustanne mocowanie się z rozpaczą, której można napluć w twarz jedynie językiem liryki, mową wiersza, buntem zdania, gniewem frazy, oporem słów. Oszczędne, lapidarne miniatury poetyckie autora Dwóch wyjść przekonują czytelnika zapisem doświadczeń, z którego wyziera twarz poety, gotowa do spotkań z odbiorcą. Paweł Tański
Monologi nieskażone żywiołem konwersacji i obudowane ciszą celnie oddają stan, którego doznajemy często, a który łatwiej przeżyć niż opisać. Dlatego wiersze Elżbiety Olak nie potrzebują długiego komentarza, lecz innej otuliny: empatycznego współmilczenia w cichej lekturze. z posłowia Piotra Michałowskiego
Ponadczasowa, uniwersalna poezja o nieogarnionej metafizycznej głębi.
Dejan Aleksić, serbski „krewny” Jerzego Ficowskiego, Charlesa Simicia i Larsa Gustafssona, podobnie jak oni zna magiczne sztuczki. Kolorowymi żaróweczkami o różnej mocy potrafi naświetlić przedmiot jednocześnie z kilku stron, wystawiając na widok (niepubliczny) to, co dotychczas kryło się przed okiem i resztą zmysłów. Miłosz Waligórski
Passacaglia to zbiór siedmiu debiutanckich, na wskroś współczesnych opowiadań o niezwykle skomplikowanych relacjach międzyludzkich; historii w różnych klimatach i nastrojach – od ckliwego romansu do nietypowej historii kryminalnej, od rozliczeń z trudnym dzieciństwem po zmagania z niełatwą dorosłością.
Bartosz Suwiński nie ustaje w wędrówkach. Jest podróżnikiem zachłannym, ciekawym świata, zapatrzonym w niego zapalczywie, gorąco, ekstatycznie. To wędrowiec przez strony książek, ale przede wszystkim pasjonat chodzenia po lesie, po polach i łąkach, po ulicach miast i bezdrożach wsi oraz poza nimi.