Brak produktów
Wydawcy
PENNINGTON M. BASIL
978-83-7354-469-7
Nowy
2 egz.
Poprzez kolejne doświadczenia „modlitwy prowadzącej do środka” i poprzez odpowiedzi na pytania, jakie pojawiają się w trakcie takich doświadczeń, nauczanie modlitwy można tak wyszlifować, że zdoła wyjść naprzeciw indywidualnym potrzebom i ułatwiać właściwe jej zrozumienie, będące oparciem dla praktyki.
21,69 zł
31,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Ostatnie egzemplarze!
Autor | PENNINGTON M. BASIL |
Rok wydania | 2013 |
Ilość stron | 276 |
Wymiary | 145 x 205 x 18 mm |
Oprawa | miękka |
Wydawca | TYNIEC |
To co praktykujemy, nasza modlitwa, musi być odpowiedzią na rzeczywistość, na to, co realnie istnieje. Czynnikiem, który chyba najbardziej przyczynił się (i nadal przyczynia) do niszczenia życia duchowego zachodniego chrześcijaństwa jest rozejście się teologii i duchowości, doktryny i praktyki. A zatem, pisząc o modlitwie i dzieląc się bardzo praktyczną metodą modlitwy, nie waham się odwoływać do najgłębszych tajemnic chrześcijańskiej wiary. Jednak staram się zachować pewną zwięzłość tak, że z pewnością nie wnikam szczegółowo w całe bogactwo naszej wiary, przedstawiając je tylko w formie „zalążkowej”. Konkretna teologiczna prezentacja, na jaką się decyduję, może być obca niektórym czytelnikom. Najprawdopodobniej będzie tak nie dlatego, że jest to jakiś szczególnie rzymsko-katolicki punkt widzenia, ani że jest to pogląd jakiejś szczególnej szkoły teologicznej, ale dlatego, że istnieje bardziej tradycyjna i starsza (a może nawet starożytna) forma modlitwy, jaką znajdujemy już u Ojców Kościoła, a dzisiaj już poniechana i często zapomniana. Mam nadzieję, że czytelnik przyjmie moją prezentację z cierpliwością, a może dzięki temu zyska nowy wgląd w wiarę, dający podstawę pełniejszego i bogatszego doświadczenia i praktyki modlitewnej.
Bez względu na to, co budzi w nas chęć stwierdzenia czy wręcz zawołania: „chcę się modlić”, potrzebujemy praktycznej pomocy, aby to pragnienie modlitwy zaspokoić. Wiemy, że samo powtarzanie słów, nieważne jak bardzo pięknych, nie wystarczy. Nasz krzyk dobiega z jakiejś głębszej – bardzo głębokiej – części naszej istoty. Musimy doświadczyć tego Środka i pozwolić, aby tam powstała i stamtąd uniosła się nasza modlitwa.
Ze wstępu Autora
Na razie nie dodano żadnej recenzji.