Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
HOOKS BELL
978-83-968113-0-1
Nowy
0 Przedmiot egz.
Lektura bell hooks działa ożywczo, bo amerykańska autorka o sprawach, które zwykliśmy gmatwać, mówi bez ogródek, nazywając rzeczy po imieniu: „Kiedy zdefiniujemy miłość jako wolę pielęgnowania własnego i cudzego rozwoju duchowego, nie będziemy mogli uznać, że kochamy, jeśli krzywdzimy”.
35,36 zł
52,00 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan: Ten produkt nie występuje w magazynie
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Niedostępny
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | HOOKS BELL |
Rok wydania | 2023 |
Ilość stron | 264 |
Szerokość (mm) | 134 |
Wysokość (mm) | 205 |
Grzbiet (mm) | 17 |
Wymiary | 134 x 205 x 17 mm |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Data premiery | 2023.08.30 |
Wydawca | FILTRY |
Zdaniem hooks, miłość w świecie, gdzie rządzą patriarchat i kapitalizm, nie jest możliwa. Nie sposób bowiem mówić o miłości w systemie opartym na dominacji, władzy, wyzysku, a także w jakiejś mierze na kłamstwie: w społecznym teatrze, gdzie role silnych i słabych są odgórnie przydzielone, nikt nie może być w pełni sobą. Swobodnej ekspresji osobowości nie sprzyja również największe oszustwo naszej kultury – mit romantycznej miłości – który pielęgnuje w nas złudzenie, że prawdziwe uczucie jest czymś przejmującym nad nami kontrolę, a nie wyborem i codzienną pracą.
bell hooks pisała swoją książkę dwadzieścia lat temu, ale czy od tego czasu w podejściu do miłości tak wiele się zmieniło? Czy polityka i edukacja poświęcają tej fundamentalnej kwestii wystarczająco dużo namysłu? Czy większość z nas nadal nie jest skłonna uważać, że zakochuje się bez udziału woli? Czy nuklearna, patriarchalna rodzina, pomimo licznych dowodów na jej dysfunkcje, w powszechnym mniemaniu nie stanowi najlepszego środowiska dla wychowania dzieci? Czy nie przyjmujemy milcząco, że przemoc i zaniedbanie mogą współistnieć z miłością?
Lektura bell hooks działa ożywczo, bo amerykańska autorka o sprawach, które zwykliśmy gmatwać, mówi bez ogródek, nazywając rzeczy po imieniu: „Kiedy zdefiniujemy miłość jako wolę pielęgnowania własnego i cudzego rozwoju duchowego, nie będziemy mogli uznać, że kochamy, jeśli krzywdzimy”.
Przekaz amerykańskiej pisarki jest prosty, jednak wciąż żyjemy w kulturze, która go nie uwewnętrzniła. Książka hooks działa niemal terapeutycznie i pokazuje, że rewolucję warto zacząć od siebie.