Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Zamknij

Wydawcy

W kleszczach czerwonych. "Wyzwolenie" rzeszowszczyzny 1944 (mk) Zobacz większe

W kleszczach czerwonych. "Wyzwolenie" rzeszowszczyzny 1944 (mk)

Garbacz Dionizy, Zagórski Andrzej

978-83-64452-95-6

Nowy

MIREKI

2 egz.

W 1944 roku w Żabnie k. Radomyśla usadowił się ze swoim sztabem gen. Gordow. Tam również miało swą siedzibę NKWD. Był też przyfrontowy areszt, urządzony podobnie jak w wielu innych miejscowościach, w ziemiankach. Tam też wydawał wyroki sąd wojenny I Frontu Ukraińskiego.

Więcej szczegółów

26,45 zł

38,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką

-32%

Ostatnie egzemplarze!

Autor Garbacz Dionizy, Zagórski Andrzej
Ilość stron 342
Wymiary 145 x 205 mm, okładka miękka
Oprawa miękka
Wydawca MIREKI

W 1944 roku w Żabnie k. Radomyśla usadowił się ze swoim sztabem gen. Gordow. Tam również miało swą siedzibę NKWD. Był też przyfrontowy areszt, urządzony podobnie jak w wielu innych miejscowościach, w ziemiankach. Tam też wydawał wyroki sąd wojenny I Frontu Ukraińskiego. W ziemnym areszcie przebywali Rosjanie, własowcy oraz członkowie Armii Krajowej, których przywożono z rejonu Miechocina, Tarnobrzega, Sandomierza, Koprzywnicy. Przesłuchiwanie i wydawanie wyroków odbywało się przeważnie nocą. Skazanych rozstrzeliwano w pobliżu brzegu Sanu. [...] Niezmiernie wychudzeni ludzie, ustawieni zostali twarzą do nas. Na sobie mieli strzępy koszul bez rękawów. Zresztą czy to były koszule? Łachmany miały kolor ziemi. Kalesonów nie mieli. Stąd też widać było ich nogi, raczej piszczele, pozbawione mięśni, obciągnięte skórą. Podobnie wyglądały ich ręce. W pewnej chwili padły strzały. Za każdym skazańcem stał żołnierz, który strzelał w tył głowy „swojemu". [...] W końcu listopada 1944 roku areszt zlikwidowano, ekipa NKWD opuściła Żabno, a wysiedleni gospodarze mogli z powrotem zająć swoje domostwa. W Żabnie, w dzień Wszystkich Świętych, czyjaś dłoń zapala corocznie znicze w miejscu egzekucji. Za spokój dusz tych, którzy leżą tu nieznani. Podobnych aresz­tów było więcej i więcej było miejsc, gdzie rozstrzeliwano ludzi. Do dziś tylko niektó­re tkwią jeszcze w ludzkiej pamięci.
(fragmenty książki)

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz opinię

W kleszczach czerwonych. "Wyzwolenie" rzeszowszczyzny 1944 (mk)

W kleszczach czerwonych. "Wyzwolenie" rzeszowszczyzny 1944 (mk)

W 1944 roku w Żabnie k. Radomyśla usadowił się ze swoim sztabem gen. Gordow. Tam również miało swą siedzibę NKWD. Był też przyfrontowy areszt, urządzony podobnie jak w wielu innych miejscowościach, w ziemiankach. Tam też wydawał wyroki sąd wojenny I Frontu Ukraińskiego.

Napisz opinię

Produkty z tej samej kategorii