Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. | Zamknij |
Wydawcy
RAK JOANNA
978-83-60748-35-0
Nowy
9 Przedmiot egz.
O kierowaniu wrażeniem. Język polityki polskiej po 1989 roku.
20,33 zł
29,90 zł najniższa cena z 30 dni przed obniżką
-32%
Stan:
Ten produkt nie jest sprzedawany pojedynczo. Musisz wybrać co najmniej 1 sztuk tego produktu.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Autor | RAK JOANNA |
Ilość stron | 294 |
Wymiary | 145 x 205 mm, oprawa miękka |
Oprawa | miękka |
Wydawca | VON BOROWIECKY |
Już tytuł wskazuje, o czym jest książka: o języku specyficznym, bo używanym przez polityków i uczestników życia politycznego, głównie w celu osiągnięcia podstawowego celu, którym jest – jakżeby inaczej – cel polityczny, czyli zdobycie władzy, aby – z kolei - przeforsować swój program, swoją rację i zabezpieczyć swoje dobro.
Autorka z rozbrajającą wprost szczerością pisze: „Umiejętne władanie językiem polityki, zwłaszcza świadome posługiwanie się związanymi z jego istotą możliwościami, jawi się jako szczególnie ważne współcześnie, w dobie nowych mediów, gdy praktycznie każdy może być skutecznym podmiotem komunikowania politycznego - prześladować i być prześladowanym”… Taka jest współczesna polityka polska, domena „prześladowanych” i „prześladujących”.
To polityka świata, według Hegla; świata, w którym nieżyjącego Boga zastąpiło „Boskie Państwo”, a przed politycznością nic już nie chroni; albo jesteś zgrupowany, upartyjniony, albo jesteś niczym! W takim świecie warto znać język, którym posługują się uczestnicy dyskursu politycznego, jego pułapki i niuanse, bo w zasadzie wszyscy jesteśmy uczestnikami tego dyskursu. Jeśli zaś uczestniczymy w nim, niezależnie od swych chęci i upodobań, to warto byśmy byli świadomi pułapek, które polityczność i politycy na nas przygotowali. Tylko wtedy bowiem nie damy sobą manipulować, gdy będziemy znali i rozumieli język polityki; tylko wtedy nasze wybory będą naprawdę wolne i rozumne. W świecie „prześladowanych” i „prześladujących” lepiej być tym, który prześladuje…