Brak produktów
Wydawcy
Wyobraź sobie, że pewnego dnia, podczas codziennej krzątaniny wśród miejskich spraw, trąbiących autobusów i spieszących zegarów, dostrzegasz drzwi. Choć nie raz byłeś w tej okolicy, nigdy dotąd twój wzrok nie powędrował na czarno-biały szyld nad drzwiami...
Książka zaskakuje przewrotnością oraz sporą dawką inteligentnej ironii, z jaką autor przedstawia swoją - jakże oryginalną- wizję nadchodzącego końca świata. Temat, można by rzec, wyjątkowo aktualny i stale obecny w zbiorowej świadomości - zbliżająca się apokalipsa niepokoi, fascynuje i rozbudza wyobraźnię od początku dziejów.
Trzy lata temu dowiedziałem się, że mam raka Przeszedłem pełne leczenie onkologiczne - dwie ciężkie operacje i trzy cykle chemioterapii Bezskutecznie Po roku zmagań z chorobą zerwałem wszelkie kontakty ze światem medycznym i rozpocząłem leczenie metodami alternatywnymi - głodem, dietą i siłą woli